Najpiękniejsze jest to, że życie posiada wiele odcieni - Na brzegu życia Dorota Schrammek

Tytuł: Na brzegu życia 
Autor: Dorota Schrammek
Seria: Horyzonty uczuć - tom drugi
Wydawnictwo: Szara godzina
Liczba Stron: 256
Data Premiery: 16. 03. 2016

Na brzegu życia - to drugi tom z serii „Horyzonty uczuć” autorstwa Doroty Schrammek.

Tym razem akcja powieści rozgrywa się kilkanaście miesięcy po zakończeniu pierwszej części.

Matylda i Władkiem cieszą się z narodzin upragnionej wnuczki. Czy ich spokojne dotąd życie nadal takim pozostanie? Kim jest Antoni Woźnica? Czy pojawienie się mężczyzny w małej społeczności to dla niej dobry omen? Zmiany nie ominą także pozostałych bohaterów.

Wskutek pewnych zdarzeń Zoja i Ryszard zostają właścicielami domu w Gostyniu. Niedługo po przybyciu na miejsce zaczyna dziać się coś naprawdę dziwnego. Czy mężczyźnie uda się rozwikłać zagadkę z czasów II wojny światowej, a może to tylko zwykła wiejska legenda?

Aldona jest o krok od spełnienia swojego największego marzenia – posiadania upragnionego dziecka. Czy wszystko zakończy się szczęśliwie i na świecie pojawi się kolejne małe istnienie?

Sięgając po Na brzegu życia, miałam dość duże oczekiwania, a jednocześnie sporo obaw, bo wiadomo, jak to z kontynuacjami dobrych utworów bywa. Najpierw się człowiek nastawi na konkretny odbiór, a jak przyjdzie co do czego, to się okazuje, że to jedno wielkie rozczarowanie. Na szczęście tym razem nic takiego się nie stało. Po pierwsze – język, lekkość, z jaką autorka się nim posługuje, przekłada się na przyjemność czytania. Po drugie – pozbawiona błędów fabuła powoduje, że oba tomy tworzą spójną całość. To sprawiło, że poczułam się tak, jakbym wpadła z wizytą do przyjaciół. Kolejny raz Dorota Schrammek w subtelny sposób pokazuje, że rodzina, przyjaciele i życzliwość otaczającego nas świata są największą wartością. Muszę przyznać, że moje serce skradł wątek z historią w tle. Jest to najlepszy dowód na to, że autorka cały czas się rozwija, a każda następna powieść jest lepsza od poprzedniej. Problemy, z którymi bohaterowie muszą się zmierzyć, nie są sztuczne, wręcz przeciwnie. Mogą się przydarzyć dosłownie każdemu.

Podsumowując, podczas czytania Na brzegu życia czytelnikowi towarzyszy cała paleta emocji: od radości począwszy, poprzez irytację, na nostalgii skończywszy. To lektura, która skłoni do refleksji nad życiem i spektrum jego odcieni. Pozycja idealna nie tylko na wakacyjny wyjazd, ale także na każdą inną okazję i porę roku.

Polecam!

Komentarze

  1. uwielbiam grubaśne książki! :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta akurat jest średniej grubości, ale jak najbardziej warta przeczytania!
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Zapowiada się ciekawa książka, ale wcześniej muszę przeczytać pierwszą część

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam całą serię, jak również pozostałe tytuł autorstwa pani Doroty Schrammek :)

      Usuń

Prześlij komentarz