Lekarz - człowiek czy automat... Mali bogowie. O znieczulicy polskich lekarzy - Paweł Reszka

Tytuł: Mali bogowie. O znieczulicy polskich lekarzy

Autor: Paweł Reszka

Wydawnictwo: Czerwone i Czarne

Liczba Stron: 336

Data Premiery: 11. 04. 2017 

Książki, które czytam należą głównie do gatunku lekkich, niezobowiązujących powieści obyczajowych. Jednak jakiś czas temu postanowiłam, że powoli, stopniowo będę poszerzać swoje czytelnicze horyzonty. Z tego właśnie powodu sięgnęłam po reportaż Mali bogowie autorstwa Pawła Reszki. 
Paweł Reszka jest dziennikarzem, który przez lata był zawodowo związany min z Tygodnikiem Powszechnym. Od stycznia ubiegłego roku współpracuje z Newsweek Polska.
Mali bogowie to zapis poruszających rozmów z lekarzami jak również ze studentami, którzy dopiero przygotowują do wykonywania tegoż zawodu.  Muszę przyznać, że była to lektura wstrząsająca. Paweł Raszka dołożył wszelkich starań aby obraz polskiej służby zdrowia pokazać w możliwie jak najbardziej rzetelny sposób. Sam jednak niczego nie ocenia. Pozostawia to czytelnikom. Gdzie kończy się powołanie, a zaczyna biznes? Czy lekarz to w dzisiejszych czasach nadal zawód obdarzony zaufaniem społecznym większym niż inne profesje? Na te i inne pytania próbują udzielić odpowiedzi lekarze z całej Polski, z różnym stażem pracy i doświadczeniem. Każdy z ośmiu rozdziałów zakończony jest zapiskami z Dziennika sanitariusza, w którym to Paweł Reszka dzieli się swoimi refleksjami na temat pracy w szpitalu jako sanitariusz. Były to dla mnie zdecydowanie najciekawsze fragmenty z całej książki. 
Mali bogowie to reportaż przede wszystkim o ludziach. Ludziach, którzy wybierając studia medyczne kierują się przede wszystkim chęcią niesienia pomoc drugiemu człowiekowi, przez ratowanie mu życia. Są to historie osób mających plany i marzenia jak wszyscy inni na tej ziemi.
Wszyscy w pewnym momencie konfrontują się z rzeczywistością,. Tylko czy musi być ona aż tak radykalna? 
Najważniejsze przesłanie jest takie: Czekając w kolejce do lekarza pamiętaj, że pod białym kitlem ukryty jest człowiek, nie maszyna do stawania diagnozy!

Polecam!