Pomyłka czy gra? Remigiusz Mróz - Hashtag

Tytuł: Hashtag
Autor: Remigiusz Mróz
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Liczba Stron: 424 
Data Premiery: 18. 07. 2018

Wyobraź sobie, że pewnego dnia dostajesz sms-a, o treści „Twoja paczka już na Ciebie czeka”. Nie byłoby w tym zupełnie nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt, że w ostatnim czasie niczego nie zamawiałeś. Brzmi intrygująco? Od takiego wydarzenia rozpoczyna się akcja powieści Remigiusza Mroza Hashtag.

Kobieta od lat zmaga się z zaburzeniami lękowym i brakiem samoakceptacji. Dlatego też kiedy nie musi nie wychodzi z domu. Kiedy jednak otrzymuje tajemniczą wiadomość o przesyłce jej ciekawość zwycięża nad rozsądkiem. Czy ametystowa czaszka znalazła się w posiadanie Tesy przypadkowo? Kim jest Architekt i jaką rolę odgrywają w tym wszystkim media społecznościowe?

Już jakiś czas tamu powzięłam postanowienie, że najwyższa pora zapoznać się bliżej z twórczością Remigiusza Mroza. Gdy więc pojawiła się informacja o zbliżającej się wielkimi krokami premierze Hashtagu wiedziałam, że na pewno sięgnę po ten tytuł.

Pomysł na fabułę bardzo mi się spodobał, ponieważ chyba w żadnej z dotychczas przeczytanych przeze mnie książek akcja nie rozgrywała się na twitterze. Jest to duży plus dla autora za to, że w swoim pisarstwie nie boi się iść z duchem czasu, wychodząc przy tym z dobrze wszystkim znanych utartych schematów. Niestety dalej już nie jest tak różowo.

Po pierwsze styl pisania autora jest bardzo specyficzny. Z czasem robi się męczący, a na końcu jest już tylko irytujący. Muszę w tym miejscu jednak zaznaczyć, że Remigiusz Mróz zrobił bardzo dokładny i szczegółowy research na potrzeby tej powieści. Zastanawia mnie jedynie fakt czy aby na pewno cała ta wiedza nazwijmy ją encyklopedyczną jest czytelnikowi do przeczytania tejże powieści? Wydaje mi się, że niekoniecznie. Dla mnie osobiście, te fragmenty były czymś w rodzaju zapchajdziury powodowały one, momentami zastanawiałam się nad tym czy naprawdę chcę przeczytać tę książkę do ostatniej strony. Kiedy już dotarłam do zakończenia nie wiedziałam co powinnam teraz czuć. Opcje do wyboru były dwie, zacząć gratulować sobie inteligencji dzięki, której domyśliłam się wszystkiego na długo przed ostatnią kropką, czy dać w końcu upust rozczarowaniu, że nie było żadnego zaskoczenia.

Hashtag to dla mnie kolejny przykład tego, że czym większy marketing, tym słabsza książka.

Podsumowując, Hashtag Remigiusza Mroza to powieść którą można przeczytać, ale bez wielkich oczekiwań na spektakularne zakończenie. Gdybym miała jeszcze raz podejmować decyzję o zakupie tego tytułu zdecydowanie wybrałabym wizytę w bibliotece, zapoznałabym się z treścią, a przy tym nie wydałabym pieniędzy na książką, której nie będę mogła teraz nikomu z czystym sumieniem przekazać.

Komentarze

  1. Podobno lepsza jest seria z Chyłką, ale sama jeszcze jej nie czytałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również jeszcze jej nie czytałam, natomiast słyszałam, że właśnie powstaje serial na podstawie tej serii.

      Usuń
  2. Prędzej czy później będę musiała sprawdzić o co chodzi z tym Mrozem. Mam jego kilka książek na półce (np. Worum nieufności).z jednej strony przeraża mnie prędkość, z jaką tworzy kolejne dzieła - z drugiej fascynuje.

    Pozdrawiam,
    Książkowa Przystań

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że na pewno dam twórczości pana Mroza jeszcze jedną szansę za jakiś czas.

      Usuń
  3. Mam kilka pozycji tego Pana na półce i każdy mówi co innego. Jak się w końcu obrobię, to się sama przekonam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie poznałam jeszcze twórczości autora. Mam kilka jego książek i niedługo pewnie się za nie zabiorę. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie to cieszy mnie fakt, że nie tylko ja mam tak skromne doświadczenie, jeśli chodzi twórczość tego autora 😀

      Usuń
  5. A ja jeszcze żadnej książki Mroza nie czytałam... :O

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obecnie rynek wydawniczy zasypuje czytelnika tyloma tytułami, że nie ma opcji żeby przeczytać wszystko co jest w danym momencie popularne.

      Usuń
  6. Mnie zaskoczyła fabuła, ale wykonanie jakoś nie rozbroiło. Wolałam zarówno cykl z Chyłką jak i cykl "W kręgach władzy"...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz